Mam już dokładnie objechaną połowę lasu, który będzie sprzątany.
Przygotowuję dokładną mapę wysypisk.
Póki co znalazłem ich ponad dwadzieścia ! W tym dwa miejsca wymagające podjazdu przyczepą (duże gabaryty śmieci). Szok ...
Muszę jeszcze to samo zrobić z drugą połową lasu.
Potem już "tylko" dogadać termin z leśniczym i zebrać grupę zaufanych ludzi, którzy w takim wydarzeniu znajdą trochę frajdy dla siebie.
Co do terminu - wstępnie celuję w jedną z sobót:
12 lub 26 kwietnia. Ze wskazaniem na 12 kwietnia.
A póki co w minioną sobotę jak co roku chętni mieszkańcy mojej wsi sprzątali okolice.
Ja z dwoma sąsiadami zająłem się drogą dojazdową do lasu i samą "bramą" do lasu.
Zebraliśmy prawie dwadzieścia worków śmieci. Przyczepa była pełna.