mikix 130 - prędkość hopa złe lądowanie na skręconych kołach uderzenie przodem prawą stroną w ziemie rolka do przodu może nie jedna i zaparkował tyłem na drzewie.

każdemu zdarzyć się mogło .
nie jesteśmy niezniszczalni.
Roman niech szybko do nas wraca w zdrowiu.
oczy najważniejsze,

chyba bez operacji się nie obejdzie,

ten film warto potraktować jako przestroge, !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[size=75][i][color=#0000BF]-- dodano 27.01.2011 02:35 --[/color][/i][/size]

[quote="Furiox"]Kokan nie rozumiem dlaczego naskoczyłeś na dzidzius35'a ? Co on takiego napisał?[/quote]

tak to jest jak ktoś nie rozumie że oczy to ważny organ u człowieka i także "popsuć"się mogą.
a docinka nie na miejscu dzidziusia 35 była niestety.ale już wyjaśnione na PW.

ale że kazaliście mu jechać ze złamaną ręką i po takim wypadku? przy takim zniszczonym zawiasie to przecież całym quadem musiało rzucać. któryś w innych driverów powinien prowadzić arctica...

ps. wydech szybko naprawiony został (patrz film) więc i z resztą nie będzie problemu

na pewno jak kolega wróci do zdrowia to i powróci do jazdy (jazda za bardzo uzależnia)
wypadki się zdarzają, u nas w squadzie też kolega jesienią został grizlakiem przygnieciony i do tej pory pauzuje.

heh ze złamaną ręką ,a kto o tym wiedział Roman mówi że jest ok, koledze kazał jeszcze naciągnąć mówi że wyskoczyła tylko.

to miał jazdę .

adrenalina działa ! ! ! ! ! ! ! ! ! !

to prawda, zazwyczaj na drugi dzień liczy się szkody

Ja ze złamanym a właściwie zmiażdżonym palcem na jakieś 5 kawałków w stawie. Tydzień chodziłem zanim poszedłem do lekarza. Bo zaczął siwieć i bałem się że go całkiem stracę. Później pół roku w gipsie z drutami wystającymi z palca i do dziś nie zginam końcówką. Także moja rada jest taka, że najlepiej od razu iść do lekarza chodź obrażenia mogą się wydawać znikome. Później można tego żałować.