To jest już jakiś pomysł. Musę coś z tym zrobić bo jest to cokolwiek wkurzające.
-- dodano 25.03.2010 17:15 --Zapomniałem napisać o przeróbce zapobiegającej zalewaniu paska napędowego. Zdjąłem pokrywę wariatora, w otwory wylotowe powietrza włożyłem kawałki rozgrzanej czyli miękkiej rurki plastikowej która dopasowała się w miarę do otworu. Lekko je wygiąłem do tyłu i na nie założyłem peszel fi chyba 30mm i pociągnąłem go w okolice światła stopu. Nieszczelność w około rurek spłaszczonych w otworach wariatora uzupełniłem silikonem.
Dzisiaj podczas wypadu testującego hamulce w wodzie i po wyjechaniu z niej, przetestowałem również ten mój system
i się sprawdził. W wodzie w której kiedyś bym prawie stanął ze względu na ślizgający się pasek dzisiaj zupełnie normalnie jechałem. Aha rure ssącą przedłuzyłem takim samym peszlem i podciągnąłem pod plastik na wysokości zbiornika paliwa.
Pomysł Lewisa okazał się pomocny.
Pozdrawiam