Witam kolegów,
z dużym zainteresowaniem śledzę rozwój tego wątku, powodem jest fakt, że o aeonie generalnie jest mało na forach ale również wątek rozwija się dosyć ciekawie , a jego generalny temat nie uciekł, jak to czesto bywa. Jednym z powodów jest fakt, że jako 33 latek stanąłem przed wyborem dokonania zakupy i zamiast kupować i już śmigać, to siedzę i się wczytuję w fora. Mam uzgodnione wstępnie 3 maszyny w granicach do 14.5 tyś, a mianowice:
Kymco MXU 250 rocznik-2008
LUCKY STAR SP 300U - 2007
AEON CROSSLAND - 2006 oczywiście
też moje za i przeciw, a mianowicie:
- quad będzie użytkowany czysto turystycznie weekedowo jak to się mówi i raczej ten temat zostanie ze względu na pracę zawodową, która niestety zajmuje mi większą część życia......
- tereny do jazdy to drogi publiczne, ściezki polne i eśne więc homologacja konieczna
- brak możliwości skatowania maszyny, w moich stronach jak narazie nie mam z kim jeździć więc będę w pewnym sensie prekursorem
- potrzeba mi na kanapie miejsce, żebym mógł czasami przejechać się z synem - 5 lat ale strasznie "oddany sprawie" i bez niego nie da się opuścić podwórka, a wieczorami zamiast dobranocki ogląda you tube z quadami w błocie
TERAZ CZA SNA UWAGI I ROZTERKI:
LS - widziałem, jeździłem bez zachwytu, duży może się podobać ale jakośc wykonania na pierwszy rzut oka pozostawia jednak trochę do życzenia w stosunku do pozostałych, mało znany od zeszłego roku na rynku, niewiele egzemplarzy srzedanych, brak rozeznania co do usterkowości, myślę, że będzie problem z późniejszą odsprzedażą. Zniechęciła mnie równiez strona ACCES MOTORS, ze zdjęć wynika, że robią to w w jakimś "blaszaku" ja rozumię, że LS-ow jeździ sporo, a jednak nie jest to specjalnie znana marka. Wrażenia z jazdy nie najlepsze, siedzi się bardzo wysoko, pierwsze odczucia to jakiś taki nie stabilny. Na minus wyraźny jego masa i napęd na łańcuch.
AEON - obserwują jeszcze od czasów OVERLANDA ale ten mnie zniechęcił jak się 2 lata temu przejechałem, wróciłem do marki w zeszłym tygodniu i zaskoczenie było miłe. Oczywiście wygląd ja żaba, trochę nieznana marka będzie problem przy późniejszej odsprzedaży alewrażenia z krótkiej jazdy u dealera pozytywne, wygodny, duża kanapa, mniej szarpał niż poprzedniak, a dodatkowo napęd bezobsługowy na wał.
Kymco - widziałem mniejszego brata 150, ładnie wykonane, najbardziej znana firma z wszystkich trzech, ciągły rozwój, co rok nowe quady, motocykle skutery, wielu zwolenników za zachodnią granicą, niestety nie miałem okazji się przejechać, może w przyszłym tygodniu planuję wyjazd do W-wy wiec u kogoś wreszcie zobaczę. Moje obawy, to jego wielkość, myżlż, że jest najmniejszy z wszystkich trzech, będzie problem z miejscem dla 2 osób aby wygodnie jechać i oczywiście łańcuch. Brak równiez reduktora, którego przydatność terenowa w quadzie jest mi bliżej nieznana.
Na koniec moje pytanie do Was, jako użytkowników, gdyż pewnie niejeden z Was miał podobny wybór w tej klasie cenowej, a wybraliście AEON, co więc przeważyło??? Jakie argumenty??? Proszę kolegów jednocześnie o wpisy w stylu: stary chromolić chińczykim, kup se używkę itd i itd, bo jak to wszystko czytam to jakoś słabne...... jest jasne, że chcę nowy z homologacją, nie obciążony wcześniejszymi przygodami.
Pozdrawiam wszystkich.