witam ,
pozwoliłem sobie poruszyć jeszcze raz temat zaniku prądu w quadzie- który do końca nie został rozwiązany a mam bardzo podobny problem ,
mam nadzieje że podpowiecie mi na co zwrócić uwagę i jak uniknąć kosztownego serwisu
na początku dodam ze wymieniany był bendix rozrusznika , po wymianie quad działał , podczas kontrolnej jady - w szrocie zniknął prąd
-na szybko poprawiłem słaby kabel minusowy od akumulatora
licznik nie działał , krecił nie odpalał , reszta działała
-podładowałem aku- licznik zaskoczył - quad odpalił- popracował 3 minuty wyłączyłem i znów lipa licznik nie zaskuje reszta działa bez odpalana
- po odpięciu kabli minusowych od aku i przyłożeniu kabla masy- licznik zaskaiwał na 6 sekund i gasł
- po podłączeniu 50 raz kabli minusowych licznik zaskoczył odpalił na minutę i dupa
-teraz po podłączeniu - , działają tylko kierunki /awarie /klakson
- brak swiateł
- nie kręci rozrusznik (chyba że na zwarę w przekazniku)
- nie załącza się pompa paliwa
- nie działa licznik
prąd dochodzi do bezpiecznik gównego od niego idzie do regulatora napięcia i potem już go BRAK ,
prąd jest jeszcze w 1 pinie ECU (chyba 9)
w stacyjce brak prądu
macie Panowie jakiś pomysł
będę bardzo wdzięczny za każdą podpowiedz
-- dodano 17.08.2019 10:05 --sprawa się troszkę wyjaśniła , problem leżał w głównym przekazniku
12/30 A
identyczny przekaznik jest montowany w APRILIA ATLANTIC 125 - tak gdyby ktoś kiedyś potrzebował