Straszna cisza w tym temacie...... Więc jestem po pierwszym przeglądzie nie licząc zerowego. Wymienili mi oleje i filtr. SYM spisuje się super i nawet go sprawdziłem trochę w terenie oraz na prędkość,gdzie osiągnął 105km/h. Pokonuje strome wzniesienia z błotnistym terenem bez potrzeby załączania 4x4. W terenie jest dość stabilny i można się na nim pewnie czuć. Oczywiście miałem małą wadę przy osłonie zimeringu na wale przedniego mostu (taki kołnierz metalowy), który mi brzęczał podczas jazdy ,ale zaradziłem sobie sam poxyliną i jest teraz ok. Mam nadzieje,że jeszcze jacyś posiadacze SYMa się odezwą. Pozdrawiam

usztywnij go na amortyzatorach wskocz na 4 ząb zobaczysz różnicę

bastust to mówisz,że lepiej go usztywnić? Jak do tej pory to jeżdżę na ustawieniu fabrycznym ,czyli na trzecim zębie amorytazorów. Chyba muszę mieć specjalny klucz do przestawienia amorów? Pozdrawiam chromekr.

Tak usztywnienie znacznie poprawia trakcję.Wychyły sa znacznie mniejsze i w terenie zachowuje się o niebo lepiej.Ja mam u siebie ciężką wyciągarkę i płytę podłogową zabezpieczającą dół w sumie z 22 kg ekstra + mój syn z którym czesto brykamy.Nie ma nie kontrolowanego bujania i gad nie nurkuje podczas hamowania , o dobijanu amorków nie wspominam.
Klucz tak pasuje od motocykli a jak nie podjedz do servisu powinni bez problemu przedstawić.
A nie po szutsze tylko w błoto się kieruj do tego go kupiłeś zabawa zaczyna się wtedy gdy tylko kierownica i czubek siedzenia wystaje a Ty zastanawiasz się zasie wodę czy nie
A i nie oszdzędzaj maszyny bo zamulisz silnik i będziesz miał ślimaka.\
Tylko na temperature trzeba uwagę zwrócić.
Jak go gasisz to zostaw kluczyk na on by się wychłodził z udziałem wentylatora.

-- dodano 22.09.2009 12:28 --


dzwoniło cały czas czy tylko przy obiążeniu pod górę na określonych obrotach?

Ten kołnierz poluzował się i podczas jazdy dzwonił ,bez względu na obciążenie. W serwisie chcieli go "cyknąć" migomatem do tej flanszy na wale,ale stwierdziłem że poxylina da radę i jak się okazało miałem rację. Na pewno przestawie amorki o jeden ząbek.

-- dodano 23.09.2009 18:25 --

Powiedzcie koledzy ,jaki olej Wam zalali do SYMa na przeglądzie do silnika i mostów, oraz czy jest różnica między olejem do mostu przedniego, a tylnego? Mi zalali do silnika chyba Motul 10w 40, do mostów jakiś przekładniowy,ale na pewno tan sam do obu.

-- dodano 25.09.2009 16:56 --

Wczoraj zamontowałem sobie ciekawy alarm w moim SYMie. Reaguje na zbliżające się osoby w obrębie dwóch metrów ,oraz posiada odcięcie zapłonu. Polecam wszystkim ponieważ dużo jest ciekawskich naszych pojazdów ,a szkoda stracić tyle ciężkich pieniędzy. W sumie za te pieniądze to powinni w standardzie oferować alarm.

Wyobrażasz sobie zostawienie quada z załączonym alarmem powiedzmy pod knajpą? No chyba że zostawisz go dalej od knajpki

Pomysł ciekawy ale....
Nie jestem pewien jak ten alarm zareaguje na ekstremalne wstrząsy wodę błoto.
Wiesz tylko dewaguje ale jak Ci zapłon odetnie i zostaniesz w błoccie po kierownicę ?
Elektronika nie nawidzi wilgoci wody a co za tym idzie zwarcia
Co do oleju nie pamiętam ale w instrukcji pisze.

Panowie też myślałem o tym,że elektronika ,wilgoć itp. Alarm jest przeznaczonym do motocykli i jest opisane jak zabezpieczyć przed wilgocią i pewnie na wstrząsy też ma jakąś tolerancję. Montowałem go osobiście i trochę znam się na elektronice ,więc zabezpieczyłem go w miarę dobrze. ps Mador do knajpki nie mam zamiaru quadem się wybierać,bo tam jest alkohol,a lejce są mi potrzebne

Wiem wiem ale nie chodzi mi o alkochol...Ja czasami jak jestem w Kryspinowie na torze to po śmiganiu wpadam do knajpki np.na obiadek ;P a nie kryję ze bezaklicholowe też czaem zaliczę. Ale chodziło mi o to ze jak alarm reaguje na zblizające się osoby z odległości 2 metrów....to np. w moim przypadku zostawienie zabezpieczonego quada nie wchodziłoby w grę z prostego powodu....wył by bez przerwy bo aż tak szerokich miejsc parkingowych nie ma.To samo dotyczy miejsca parkingowego w mojej pracy gdzie też czasami lecę SYM-em

A możesz napisać co to za alarm?
Zaczynam się rozglądać za czymś dla znajomego do quada i dla siebie do skutera śnieżnego...

Kupiłem go na znanej wszystkim stronie "gdzie miliony produktów walczą o naszą uwagę". Nie wiem czy mogę podawać dane,bo zrobię krypto-reklamę. Alarm kosztował 210zł z przesyłką i ma regulację czułości czujnika mikrofalowego lub można go wyłączyć i wtedy działa tylko czujnik udarowy,więc można do niego podejść lecz nie wolno dotykać bo wyje.

-- dodano 02.10.2009 11:23 --

Panowie ,jutro jadę na zlot QUADÓW i mam zamiar sprawdzić maszynę. Jeśli ktoś mieszka na pomorzu to też zapraszam do Darłówka.

Panowie pojawiło się parę informacji o dziwnych odgłosach w silniku raczej prawa strona.
Ci co temat badają twierdzą że to przedni most.
Objawy
NIE ZAWSZE!!!!!!!
bieg L
duże obciążenie (spory kąt natarcia)
otwarcie manetki 40,50 %
pojawia się zgrzegotanie (metaliczny odgłos) czy ktoś to ma???
a usterka wychodzi po około 800 900 km

-- dodano 05.10.2009 15:09 --


otwarcie manetki stałe przez jakiś czas nie zmienne obroty muszą być stałe

O zgrozo!!! bastust co Ty piszesz??? Ja wróciłem wczoraj ze zlotu . Sym był nie do poznania i myłem go chyba z dwie godziny. Spisał się rewelacyjnie zarówno w błocie, gdzie zalewało go ponad koła, jak i na sporych wzniesieniach.Jeśli chodzi o odgłosy na biegu L to miałem to na samym początku,a przyczyną było wyregulowanie wodzika biegu (był za długi skok). Mam zrobione 600km i jest wszystko ok. Skoro mówisz,że przy 900km robią się takie myki to firmę SYM zrównam z błotem za kłamstwa w reklamie he he he.

Wiem że się dobrze spisujetu jest woda:
http://www.youtube.com/watch?v=7aeG-BP-i9I
a tu trochę błota
http://www.youtube.com/watch?v=whv34nc7lII
jest myk w symie w wodzie albo zakładasz nową fajkę na świece i może będzie lepiej albo w wodzie pilnujesz obrotów ponad 50% manetki w przeciwnym razie stoisz w wodzie sprawdzone.
Co do zgrzytu opisz proszę to dokładnie bo regulacji to ja już miałem sporo a dzwięk pojawia się tylko pod obciązeniem i nie tylko u mnie
to był zgrzyt podobny do dzwięku śrubek latających bezwladnie w silniku?

Dzisiaj sprawdziłem hamulce po zlocie i okazało się,że poleciały klocki. Teraz jest problem,bo nigdzie ich nie ma ,a firma z Katowic ARM zapewnia ponoć wszystkie części, tylko klocki im się skończyły--masakra

-- dodano 06.10.2009 20:13 --

bastust ,a co na to serwis,bo chyba masz gwarancje na SYMa? Najlepiej oddać do serwisu i niech się produkują . To ma chodzić ,bo kosztowało ładną kasę,a jak nie to się zbierzemy i robimy sprawę w sądzie ,że firma naciągnęła klientów reklamami o niezawodności sprzętu i pełnym dostępem do części (ale chyba na Tajwanie he he).