Ja ma Dinli od Kingwaya, serwis jest w Kamionkach. Tak naprawdę to po co Ci serwis sam wymień olej w silniku i napędach i to wszystko.



Mój poleci wg licznika 110km/h (do 100km/h idzie natychmiast, a reszta to już oczekiwanie z cynglem na maksa. Kręci wtedy 5500obr/min

Przy tzw wyłapywaczu iskier na końcu tłumika jest zwężka dławiąca do 36/25mm. Średnica gardzieli w tym modelu to 42mm, wylot z wydechu bez dławienia to 36mm. Wygląda na to że nie będzie problemu z wykrzesaniem pełnej mocy z tego silnika a chyba nawet coś więcej. Typ gaźnika to BSR42 taki sam jak w G660, wiec można kupić kit DynoJet do tego modelu - będzie spory zasób dysz. Planuje się za to zabrać w niedalekiej przyszłości. muszę zorganizować tylko miernik AFR.

a na jakich oponkach śmigasz?

Fabrycznych, Maxis M915 i M916

dziś zamocowałem nowe ledy
jutro sprawdzę jakie mam obroty przy vmax
i czy vmax zgadza się z szybkością w gps bo mam wrażenie że na wyższych zillach licznik przekłamuje

-- dodano 25.11.2009 17:20 --

dziś trochę pojezdziłem

obroty max 5800
szybkość wg licznika 94
szybkość wg gps 87

z tego co pamiętam to kiedyś miałem
6100 przy 105 km/h
na mniej agresywnych oponach
bez końcówki wydechu

może to już kwestia paska? było nie było to już prawie 3000 km
lub regulacja zaworów się kłania

Siemka. A co wy nato panowie

http://www.youtube.com/watch?v=DhU-XCeTnII

POZDROWIONKA.

już kiedyś widziałem

-- dodano 16.12.2009 13:12 --

teraz wiem skąd są czasem takie ciche odgłosy metaliczne

http://www.youtube.com/watch?v=57lt5FpKPR4&translated=1

Łańcuszek w tym stanie na pewno nie dawałby "cichych" odgłosów pracy.

Ogólnie praca silników w naszych sprzętach nie jest najcichsza, przypomina mi odgłosy pracy silników Kawasaki lub tych Subaru stosowanych w Polarisach. Osobiście wolę cichsze napędy ale cóż jest jaki jest.

widzę że nas tylko 3 na tym forum co posiadają DINLI 700

elita

Byłem oglądać Dinli, były to tylko takie suche oględziny. Kupiłem od tego samego sprzedawcy Linhaia i próbuje wycisnąć jakiś rabat tylko sam jeszcze nie wiem czy mam się zdecydować na Dinli. Chciałbym go po zakupie uzbroić w wyciągarkę i inne opony bo te seryjne wydają się lipne i wtedy koszt zakupu wzrasta. Quad 23500, wyciągarka minimum 1000 a opony jakieś 1500 co daje kwotę 26000 a za 26 k to można znaleźć fajną Hondę lub G700. Nie wiem czy Dinli jest wart tej kwoty

starczy dragon winch 3000 za 590 i nowe alltracki 1100

jeśli znajdziesz za te pieniądze pewnego technicznie, zarejestrowanego 2 letniego japońca to go bierz

Mówisz że Dinli może się równać z "japońcami" Z tego co napisałeś cena wyniesie jakieś 25 k z hakiem. Za 25 znajdzie się jakiegoś japońca ale nie będzie znana jego historia a zapewnienia właściciela że nie był katowany lub inne cuda mogą być nie wiarygodne a tak naprawde trzeba się bardzo dobrze znac na quadach aby nie trafic babola.

ale nie będzie znana jego historia a zapewnienia właściciela że nie był katowany lub inne cuda mogą być nie wiarygodne a tak naprawde trzeba się bardzo dobrze znac na quadach aby nie trafic babola.[/quote]



i w tym tkwi problem naprawdę trzeba się znać lub wziąć ze sobą kogoś kto się zna)

moja propozycja jest taka co nowe to nowe może japoniec lepszy ale jek ktoś kupuje tak jak ja tylko żeby poszaleć to jest ok ale jak ktoś ma w planach jakieś rajdy to też może tylko trzeba go dozbroić

No i jak koledzy sprawuje się wasz quad.