co sądzicie o ADLY 300 UTILITY cena ,serwis utrzymanie , awaryjnoęć. Dzięki za info.

Coś co pojawiło się na rynku chyba kilka tygodni temu trudno oceniać. Nikt nie ma jeszcze doświadczeń.

Niewiele tych informacji, ale dzięki za zainteresowanie

Grzesiu to proste , wydaje nie ma tu nikogo kto by tym się choć przejechał nie mówiąc o tym , żeby go miał . A do spraw serwisowych i usterkowych to od posiadania daleka droga (mam nadzieję , że daleka czego quadowi Adly życzę). O tej marce usłyszalem w momencie jak pojawiły się testy na stronie ATVPOLSKA , wiec podejrzewam , że dopiero rozpoczeto ich sprzedaż w Polsce. na opinie użytkowników trzeba będzie trochę poczekać...

Znany też pod nazwą Herkules Utylity 300.

19 PS, rozrusznik tylko elektryczny, reczne sprzęgło, biegi nożne, max 85 kmh, 212 kg suchej masy, solnik daje sobie z nią rade bardzo dobrze szczególnie w średnim zakresie obrotów. Seryjnie opony Kenda Speed Racer, ładnie prowadzą szię po asfalcie i w czasie jazdy na wprost bez problemów. Na zakretach z wiekszą predkością zaczyna być ciekawie i trzeba się przyzwyczaić. Najpierw manewr jest opóżniony aby nagle mocno pociągnąć do srodka zakrętu. Trzeba mocno balansować do przodu i do srodka bo tylko do srodka niewiele daje.

Zbiornik 10l więc powinien starczyć na ok 130 km ale już po 80 trzeba przełączyć na rezerwe bo silnik krztusi się bo mu mało paliwa. Trudno to zrobić w czasie jazdy w rekawicach bo kranik jest za mały i siedzi głęboko w plastikowej obudowie.

Hamulce wzorowo: integralny hamulec nożny zatrzyma pojazd z 70 kmh w 17m. Minus tego: w terenie Herkulesa rtudno wprowadzić w dryft na zakręcie.

Trzy rzeczy sprawiaja , że maszyna nadaje się do niewielkich skoków: niskie siedzisko, dobre hamulce i nastawne w 5 zakresach sprężyny, które nie powinny dobić gdy dobrze pod siebie je ustawimy.

Bagażnik z tyłu i z przodu zabiera 70 kg i nawet tak obciążone dają sobie dobrze radę hamulce.

Plusy: dobre hamulce, wystarczająca moc, bagażniki, ladnie wchodzące biegi

Minusy: wymagające przyzwyczajenia zachowanie w zakrętach, dziwne wrzucanie wstecznego, niska ławka

Witam!

Osobiście ujeżdżałem 300-tkę i byłem z niej naprawdę zadowolony.
Faktem jest, że trzeba się do niego przyzwyczaić ale jazda nim to głównie przyjemność.
A Herkules Utility to to samo co ADLY 300 Utility - ale tylko u naszych zachodnich sąsiadów. W Polsce sprzedawane są pod nazwą producenta.

W tym roku firma ADLY wprowadza upiekszone wersję 300-tek i 150-tek.

Pozdrawiam
Szpagat

Tym razem mogę poszczycić się większą znajomością Adly 300. Zresztą parę innych osób również by mogło.
Spędziłem w siodle tego sprzętu trochę czasu i bez ściemy mogę stwierdzić, że jazda nim to naprawdę niezła zabawa.
Ostatnimi czasy, razem z kilkoma kolegami ujeżdżamy okoliczne górki i lasy. Z ręką na sercu powiadam, że niedość że zasuwa jak przecinak, to usterek w nim 0 (słownie: zero). Założyłem oponki terenowe, bo standardowe nie za bardzo nadają się do śmigania w terenie.
Spalanie nieduże, około 4-5 litrów w terenie, po śniegu.
Możliwości silnika (20 KM, 20 Nm) pozwalają pokonywać naprawdę niezłę wzniesienia. Silnik nie jest zbyt wysilony co pozwala na dokonanie modyfikacji zwiększających moc bez utraty trwałości konstrukcji. Najłatwiejszą sprawą jest wyjęcie kryzy z tłumika. Nie jest to zabieg skomplikowany a już daje odczywalny efekt. Można również pokusić się o wymianę dysz oraz o tłumik sportowy, np. Wileyco. Po takim zabiegu, podkowa na twarzy murowana.
Ale i tak nie zdarzyło się jeszcze żeby mi spuchł pod jakąś górę.

Ułatwieniem jest też bieg wsteczny, chociaż bez niego też da się polatać.

Pozdrawiam
Szpagat
Karter Team