Kilka lat temu byłem we Wrocku na pokazach Poziom Adrenaliny...
Był tam pewien czech ze swoim quadem, produkowanym przez siebie w czeskiej manufakturze.
Miał silnik java division 635 chyba o mocy 75 koni...
Quad (typowa ośka) był potężny i fabrycznie gotowy do wyścigów, a wołał za niego wtedy 60 tys zł.
Widziałem jak to lata (dosłownie, z rampy) i przyznam że sprzęt niesamowity i miał kopa jak mało który, może ktoś z Was słyszał o tym? Jeśli nie przekręciłem to czech zwał to Maxon.
Mam nawet fotki tego cacuszka przesłane przez polskiego kolegę tego czecha spod Wrocławia: