Siema. Po skończonej jedzie został zostawiony w garażu. Następnego dnia nie chciał odpalić zostało dlane paliwo naładowany akumulator, sprawdzone bezpieczniki i dalej nie odpala. Quad to keewey 300. Czy to wina rozrusznika wydaje mi się ze pracuje normalnie.

Musisz zamknąć oczy, wysunąć dłoń i wyczuć co go boli.

....

A tak poważnie to ekhm.... no jak każdy silnik - sprawdź czy jest iskra i czy dostaje paliwo (jak dostaje to świeca będzie mokra).

A poza tym "nie odpala" to szerokie pojęcie. Rozumiem, że kręci ale nie zapala?
O takich banałach jak przełącznik gaszenia, konieczność naciśnięcia hamulca nie zapomniałeś? (najlepszym się zdarza).

Rozrusznik kręci. Pamiętałem a tym przełączniku i hamulcu. Może przycisk się jakoś przyciął ale odbija normalne wtopię zez tym jest problem spróbuje jescze świece wykręcić

Od tego powinieneś zacząć.
Wykręć i zobacz czy jest sucha, mokra, jaki ma kolor, zrób wyraźne foto.
Sprawdź czy jest iskra próbując odpalić na wykręconej świecy, przyłożonej do cylindra i podłączonej do cewki.

Wykręcona świecą jest lekko zabrudzona iskrę daje prawidłowo po wykręceniu wydawała się mokra. Zdjęcia nie mogę przesłać bo wyskakuje mi komunikat ze plik który chesz przesłać jest błędny Spróbuje sam plik wysłać

Trochę sprzeczne informacje. Jeśli daje iskrę to nie powinna być mokra...
Masz inną na zmianę?
U mnie kiedyś iskra była widoczna a i tak nie chciał zapalić. Pomogła wymiana świecy.

Wykręciłem świece i wykręciłem i już odpala dzięki za pomoc może trochę go przylało i dla tego nie chciał odpalić bo po wykeceniu świecy postał trochę