Witam

Mam problem z moim raptorem wymieniłem sobie olej i filtr wlałem jakieś 2,2 lit oleju odpaliłem pochodził 10 minut sprawdzam olej i poziom jest ok.
Więc pojezdziłem ok godziny , na nastepny dzien sprawdzam olej , a tu przez bagnet się olej wylewa, wiec upusciłem mu troszke oleju z miski odpaliłem na kilka minut sprawdzam poziom jest ok. Znowu polatałem z godzinke zatrzymuje się gasze maszynę odczekuje 5 min, sprawdzam a tu znowu wylewa się olej. Czy cos poleciało , skąd pzrybywa oleju, czy mozliwe ze dostaje się do niego bezyna???, proszę o pomoc.

nie ubywa płynu chłodzącego>>?? a może paliwo dostaje się do oleju

Płynu nie ubywa , a co do paliwa to nie wiem czy dostaje się do oleju , bo nie wiem jak to sprawdzić

Jak biały olej to płyn, jeśli rzadki i śmierdzący wachą to paliwo. Ale tak nagle po wymianie Dziwne.

Nie dziwne, że się wylewa. Prawidłowa wartość to 1.9 L bez filtra, 1,95 razem z filtrem.
2,3 to się leje przy kompletnym rozpołowieniu silnika.

Nie wziąłem tego pod uwagę. Myślałem, że Kastor1977 wie ile lać oleju. Ciągle mnie życie zaskakuje.

OK rozumiem was ale ulałem oleju do poziomu miedzi min i max i było przez chwile ok a potem poziom znowu się podniósł.
Czy możliwe jest ze olej nie jest zasysany z miski do silnika , czyli nie ma obiegu miedzy miska w silniku a suchą miska olejową ta pozyzej silnika gdzie sprawdza się poziom oleju.

Nie znam konstrukcji tego silnika ale teoretycznie możliwe.

Olej smierdzi bezyna , tzn dostaje się jakos paliwo do oleju dlatego podnosi mi się poziom. Mam pytanie czy ktoś wie co w takim przypadku mogło poleciec

Między min i max w tego typu silnikach to jest około 200ml różnicy.

Czy przypadkiem nie stracił mocy i w ogóle osiągów?

Benzyna w oleju to trzy opcje wchodzą w grę - leje się spod gaźnika w nieszczelne połówki karterów (przypadek 1 na milion) albo druga, zdecydowanie bardziej prawdopodobna opcja - pierścienie i/lub cylinder mają tak dość, że podczas sprężania większość mieszanki dostaje się pod tłok, do oleju smarującego silnik.
Ewentualnie nieszczelność pomiędzy kanałem łańcucha rozrządu a komorą spalania (pęknięta głowica, strzelona uszczelka).

Tak czy inaczej potrzebna szybka diagnoza i zero jazdy na takim oleju bo będzie wymiana całego silnika

Czy zapala Ci normalnie bez problemu, nie dusi się przy dodawaniu gazu?
Po pierwsze Sprawdź gaźniki i zaworki w nich czy zamykają dopływ paliwa gdy silnik jest wyłączony.
W przypadku gdy benzyna dostaje się cały czas do cylindra to bez problemu przeleci
przez pierścienie i dostaje się do oleju.

Miałem taki problem w swoim Mercedesie gdy padł mi rozdzielacz wtrysku, paliwo się lało do cylindrów zalewając świece i uniemożliwiając uruchomienie silnika. Po zmianie rozdzielacza zapalił, ale za moment zaczął strasznie stukać i okazało się,że w misce olejowej miałem więcej benzyny jak oleju

Stawiam na pływak, po prostu nie zamyka dopływu paliwa. Jest dziurawy ,lub się zawiesił.