Cytuj:
2. Tylko kontrolka, a najlepeij polaczona z opcjonalnym odciaciem zaplonu, bo na kontrolki też nie zawsze się patrzy.
odcięcie zapłonu przy przegrzanym silniku to raczej nie najlepsze rozwiązanie dla silnika (o ile nie wymusza tego sytuacja) lepszym jest sygnał dźwiękowy (miałem z takim do czynienia w różnych naprawdę głośnych sprzętach różnej maści i słychać go nawet w kasku - zdaje egzamin przy przegraniu lub spadku ciśnienia oleju)
A jeżeli już koniecznie coś z manipulacją zapłonem to raczej wywołujące nierówna praca silnika lub lekki spadek mocy, które odruchowo zmusi Cię do zerknięcia na wskaźniki, ale nie całkowite jego odcięcie.
Zresztą pomijając silnik i jego schładzanie na wolnych obrotach, a nie automatyczne gaszenie ( i znowu nie mówię tu o przypadkach typu wcięło olej lub płyn chłodzący, dziura w chłodnicy ….. ) to nie chciał bym aby taka „przyjemność” jak odcięcie zapłonu spotkała mnie np: na ostatnich metrach karkołomnego podjazdu lub w innych tego typu sytuacjach gdzie uszczerbek na zdrowiu i ewentualnie sprzęcie będzie nieporównywalny do uszkodzeń samego silnika (remontu) - ale znowu to jest tylko moje zdanie nie zobowiązujące dla nikogo
po prostu mimo, że kasy nie zbieram na łące całe kości i kark wyceniam na więcej niż te "zatartre" nawet kilka tysięcy
ups. w końcówce trochę mi się odbiegło od tematu sory!