Dzisiaj, jak jeździłem swoim aeonem, to wjechałem do dosyć płytkiej, ale dużej kałuży(głębokość minimalnie powyżej stopek i nie zatrzymywałem się w ogóle w niej, po prostu przejechałem przez nią z dużą szybkościa, ale bez przesady) i gdy przejechałem, to quad mi zgasł, później udało mi się go na chwile odpalić i podjechać jakieś 10m i znów zgasł, później mi już nie odpalił musiałem go pchać do domu. Dodam że mam dziurę w wydechu, tuż przy silniku. Co to może być i jak go doprowadzić do stanu używalności?
Wiem że trochę czasu minęło ale zastanawiam się jak dostała się ta woda do oleju? Jak ja jeździłem po wodzie to tylko mnie złości że zalewa mi pasek i się ślizga czasami. Ale poza tym jest ok. Czasem zgaśnie ale udaje się odpalać bez problemów.
No dobra ale dziura w tłumiku a olej w silniku to dwie różne sprawy. Nawet jeżeli przez tą dziure wlała się woda to dostała się do cylindra a nie do oleju. Coś tu nie halo.
ale do silnika dostały się niesamowite ilości wody, bo nie był prawie w ogóle uszczelniony... nie wiem jak woda dostała się do oleju, wiem że w nim była
Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 7 gości
Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum Nie możesz edytować swoich postów na tym forum Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum Nie możesz dodawać załączników na tym forum