Autor |
Wiadomość |
krecik
Rejestracja: 11.01.2006 16:02 Posty: 5042 Miejscowość: Warszawa
Quad: G800
|
Wysłany: 02.11.2011 20:09
Re: RMF MOROCCO CHALLENGE - 21-30.10.2011- RELACJE
zuber napisał(a): krecik napisał(a): Mały Jaś się topił uratował go przechodzień, wyciągnął na brzeg przychodzi Tata Jasia i z pretensją do przechodnia - 'a gdzie czapeczka Jasia ?' To ma być jakaś łamigłówka Lubię szarady ale to mnie przerosło Krecik wytłumacz z polskiego na nasze co chodziło Ci po głowie Taki mi tu dziś kawał opowiedzieli, stary ale taki prawdziwy, że polakowi nie dogodzisz i zawsze będzie narzekał Mamy 2900 kilometrów trasy, a tu kłopot bo jedna z dojazdówek miała 270 kilometrów No i dobrze ze miała tyle asfaltem, bo biorac pod uwage ze tego dnia robilismy 540km a pierwsze załogi na mecie były już po zmroku, to jadąc szutrami byli byśmy nad ranem To była najdłuższa dojazdówka, potem nie było już dłuższych niż 100km, nawet policzyłem na palcach, 930 kilometrów po asfalcie zrobiliśmy wszystkiego
_________________ Krzysiek
Z życia forum: Jeżeli polski rolnik nie ma krowy, a jego sąsiad ma dwie, to ten polski rolnik zamiast robić wszystko aby też mieć dwie krowy - woli żeby sąsiadowi te dwie krowy zdechły.
|
|
|
|
brylant
ATV Polska Member
Rejestracja: 20.12.2006 18:05 Posty: 1987 Miejscowość: Piaseczno
Quad: ciężkie czasy ;(
|
Wysłany: 02.11.2011 20:32
Re: RMF MOROCCO CHALLENGE - 21-30.10.2011- RELACJE
ja pierdziu 930 po asfalcie to przecież 50% rajdu prawie.
|
|
|
|
2can
Rejestracja: 09.12.2004 00:44 Posty: 4145 Miejscowość: Warszawa
Quad: XXc
|
Wysłany: 02.11.2011 20:38
Re: RMF MOROCCO CHALLENGE - 21-30.10.2011- RELACJE
brylant napisał(a): ja pierdziu 930 po asfalcie to przecież 50% rajdu prawie. ta, prawie jak na PN-PD
_________________ „Najlepszą modyfikacją, która poprawia osiągi quada, są umiejętności kierowcy quada" ------------------------------- www.3fun.pl
|
|
|
|
BuBu
A.P.T. Poznań Team
Rejestracja: 05.02.2008 14:47 Posty: 2826 Miejscowość: okolice Poznania
Quad: nima
Poprzednie quady: Raptor 350, LTZ400, 2xRaptor 660, Renegade 800, G700
|
Wysłany: 02.11.2011 20:43
Re: RMF MOROCCO CHALLENGE - 21-30.10.2011- RELACJE
brylant napisał(a): ja pierdziu 930 po asfalcie to przecież 50% rajdu prawie. 1/3 raczej, ale tak czy siak dojazdówka bycza.
|
|
|
|
JARYS
ATV Partner
Rejestracja: 22.02.2005 21:23 Posty: 793 Miejscowość: Sokołów Podlaski
Quad: Polaris
|
Wysłany: 02.11.2011 20:44
Re: RMF MOROCCO CHALLENGE - 21-30.10.2011- RELACJE
2can napisał(a): brylant napisał(a): ja pierdziu 930 po asfalcie to przecież 50% rajdu prawie. ta, prawie jak na PN-PD i jak na dakarze
_________________ pozdrawiam Jarys www.atvpartner.pl
|
|
|
|
zuber
Rejestracja: 19.02.2009 17:55 Posty: 1225 Miejscowość: Żagań
Quad: KING QUAD
|
Wysłany: 02.11.2011 21:26
Re: RMF MOROCCO CHALLENGE - 21-30.10.2011- RELACJE
Ja zrobiłbym same dojazdówki i dosyć miałbym już rajdu
_________________ Quad drivers of the world UNIT!
|
|
|
|
BUłA
Rejestracja: 09.02.2007 21:04 Posty: 1212 Miejscowość: Świecie
Quad: Suzuki Kingquad
|
Wysłany: 02.11.2011 21:43
Re: RMF MOROCCO CHALLENGE - 21-30.10.2011- RELACJE
krecik napisał(a): Mamy 2900 kilometrów trasy, a tu kłopot bo jedna z dojazdówek miała 270 kilometrów No i dobrze ze miała tyle asfaltem, bo biorac pod uwage ze tego dnia robilismy 540km a pierwsze załogi na mecie były już po zmroku, to jadąc szutrami byli byśmy nad ranem To była najdłuższa dojazdówka, potem nie było już dłuższych niż 100km, nawet policzyłem na palcach, 930 kilometrów po asfalcie zrobiliśmy wszystkiego Jakieś dziwne teorie mi tu Kolega pisze ! Uważam że to "chore" robić rajd w Afryce i zrobić tyle jazdy asfaltami. Jeśli obozowisko można zrobić w środku "niczego"(bez wody,prądu,sracza i internetu ) to dlaczego nie po przejechaniu OS-ów ?? i powiedzmy kilkunastu kilometrów dojazdówki ??? Nawet 100 km to przegięcie pały . MISTRZ może pisać co chce ale nie zmieni to opinii wielu uczestników. A czapeczkę podpierdzielił ktoś inny ( chyba ten od Kretowego Pucharka ).
Ostatnio zmieniony przez BUłA, 02.11.2011 21:43, edytowano w sumie 1 raz
|
|
|
|
brylant
ATV Polska Member
Rejestracja: 20.12.2006 18:05 Posty: 1987 Miejscowość: Piaseczno
Quad: ciężkie czasy ;(
|
Wysłany: 02.11.2011 22:14
Re: RMF MOROCCO CHALLENGE - 21-30.10.2011- RELACJE
JARYS napisał(a): i jak na dakarze tylko przy dakarze to jest pikuś ogółu kilometrów całego rajdu. no fajnie fajnie oponki szosowe na przyszły rok .
|
|
|
|
FIŚMAN
Mod-Team Member & Moderator Działu Zawody Polskie & Zagraniczne & Zawodnik ATV Polska
Rejestracja: 22.05.2007 20:37 Posty: 6686 Miejscowość: Wrocław :-)
Imię: Krzysiek
Quad: 2xKFX450
Poprzednie quady: KFX250 TRX250 YFM200 2xYFM350 YFZ350 LTZ400 2xYFZ450 2xLTR450
|
Wysłany: 03.11.2011 07:18
Re: RMF MOROCCO CHALLENGE - 21-30.10.2011- RELACJE
Z wątków około rajdowych najbardziej poruszyły mnie opowieści Damiana (naszego mechanika - wrócił, jako jeden z pierwszych do Polski) o próbach przedostania się Marokańczyków do Europy: ukrywanie się pod samochodami, włamywanie się do wnętrza busów, a nawet próbie ukrycia się ...w kufrach transportowanych na lawecie quadów do Polski Okropna desperacji. Takie przygody dają jednak inne spojrzenie na świat, a my tu, jak słusznie zasugerował krecik narzekamy, że za dużo było dojazdówek...
_________________ Facebook ATV Polska - codziennie nowe ciekawostki dla miłośników quadów
|
|
|
|
krecik
Rejestracja: 11.01.2006 16:02 Posty: 5042 Miejscowość: Warszawa
Quad: G800
|
Wysłany: 03.11.2011 08:18
Re: RMF MOROCCO CHALLENGE - 21-30.10.2011- RELACJE
FIŚMAN napisał(a): a my tu dokladnie to 'a wy tu' bo większości z narzekających na starcie w tym roku nie widziałem brylant napisał(a): tylko przy dakarze to jest pikuś ogółu kilometrów całego rajdu. w 2011 na dakarze było tak Motocykle i quady Dojazdówki: 4598 km OS: 5007 km Całość: 9605 km Wiec współczynnikowo MC wychodzi tak czy siak zdecydowanie lepiej BUłA napisał(a): to dlaczego nie po przejechaniu OS-ów ?? i powiedzmy kilkunastu kilometrów dojazdówki ??? bo na przykład dlatego że mamy plan dojechać do Zagory, a nawet kilkadziesiąt kilometrów niżej, który to plan wymaga dotarcia praktycznie 1000km na południe (drogami róznymi) od portu, i który to plan jest ciut ograniczony możliwościami technicznymi i prędkościowymi pojazdów W terenie - szczególnie górskim - bo dwa pasma gór masz po drodze do przebycia - nie poszalejesz Więc... to się chyba nazywa kompromis 1/3 dojazdówki, 2/3 oesy i wyrabiamy się w czasie na styk (niektórzy dojechali do portu po 18 mimo że była tylko dojazdówka tego dnia i wyjechali o 8 rano. -- dodano 03.11.2011 09:18 --Fiśman - ci uciekający to PODOBNO nie marokańczycy tylko algierczycy i inni -czycy np. libij-czycy, tak nam tubylec tłumaczył, że ze względu na to że granice marokańskie są umówmy się dość trudne do pilnowania to im tamtędy dużo -czyków się dostaje do kraju no i potem z tych kilku portów pływających do europy próbują uciec dalej. Sami marokańczycy PODOBNO nie mają jakichś megaproblemów z dostaniem paszportu i podróżowaniem do europy (co można bylo stwierdzić organoleptycznie na promie z/do Almerii)
_________________ Krzysiek
Z życia forum: Jeżeli polski rolnik nie ma krowy, a jego sąsiad ma dwie, to ten polski rolnik zamiast robić wszystko aby też mieć dwie krowy - woli żeby sąsiadowi te dwie krowy zdechły.
Ostatnio zmieniony przez krecik, 03.11.2011 08:18, edytowano w sumie 1 raz
|
|
|
|
brylant
ATV Polska Member
Rejestracja: 20.12.2006 18:05 Posty: 1987 Miejscowość: Piaseczno
Quad: ciężkie czasy ;(
|
Wysłany: 03.11.2011 08:50
Re: RMF MOROCCO CHALLENGE - 21-30.10.2011- RELACJE
Krecik masz racje dojazdówki to normalka tak musi być aby przeprowadzić rajd poprostu. Ja to napisałem tylko pod względem ilości bo jednak jest to sporo km podcxas kórych można usnąć .
|
|
|
|
krecik
Rejestracja: 11.01.2006 16:02 Posty: 5042 Miejscowość: Warszawa
Quad: G800
|
Wysłany: 03.11.2011 10:04
Re: RMF MOROCCO CHALLENGE - 21-30.10.2011- RELACJE
e tam, jak pada deszcz taki że miejscami trzeba się zatrzymać bo jechać się w strugach wody nie da to nie myślisz o spaniu
_________________ Krzysiek
Z życia forum: Jeżeli polski rolnik nie ma krowy, a jego sąsiad ma dwie, to ten polski rolnik zamiast robić wszystko aby też mieć dwie krowy - woli żeby sąsiadowi te dwie krowy zdechły.
|
|
|
|
BUłA
Rejestracja: 09.02.2007 21:04 Posty: 1212 Miejscowość: Świecie
Quad: Suzuki Kingquad
|
Wysłany: 03.11.2011 10:11
Re: RMF MOROCCO CHALLENGE - 21-30.10.2011- RELACJE
krecik napisał(a): bo na przykład dlatego że mamy plan dojechać do Zagory, a nawet kilkadziesiąt kilometrów niżej, który to plan wymaga dotarcia praktycznie 1000km na południe (drogami róznymi) od portu, Ok,ok. Ale przy planowaniu rajdu,Albert ze swoim doświadczeniem powinien przewidzieć że NA PEWNO tak długie dojazdówki (po asfalcie) nie dość że wymagają "wpytę" czasu, są niebezpieczne z powodu zmęczenia ,to niepotrzebnie zużywają się opony i paliwo. Oczywiście odpowiesz że takie są rajdy i nikt nikogo nie zmusza do uczestnictwa , ale nie krytykuję Alberta tylko mówię że każdy plan można zmienić ( oczywiście w nie w trakcie imprezy ) i po co zakładać dotarcie na siłę do Zagory,tylko dlatego żeby było dużo przejechanych kilometrów. W tym roku jeżdżę w rajdach jako pilot samochodu i byłem na 1 dniowym rajdzie w Nieszawie. Metromierz pokazał 17 !!!! kilometrów rajdowych i byliśmy z kierowcą bardzo zadowoleni i umęczeni , inni uczestnicy również. Napisałem o tym tylko dlatego że nie zawsze duża ilość przejechanych kilometrów = fajnej imprezie. Nie można też porównywać ( nie uwłaczam Albertowi ) RMF MOROCCO CHALLENGE do Rajdu DAKAR. Dlaczego MAROKO pisze się MOROCCO ??? przecież to był Polski rajd ????
|
|
|
|
Ronin
Rejestracja: 05.06.2009 14:15 Posty: 380 Miejscowość: Szczecin
Quad: duży, baaardzo duży ;)
|
Wysłany: 03.11.2011 11:09
Re: RMF MOROCCO CHALLENGE - 21-30.10.2011- RELACJE
krecik napisał(a): bo na przykład dlatego że mamy plan dojechać do Zagory, a nawet kilkadziesiąt kilometrów niżej, który to plan wymaga dotarcia praktycznie 1000km na południe (drogami róznymi) od portu, i który to plan jest ciut ograniczony możliwościami technicznymi i prędkościowymi pojazdów W terenie - szczególnie górskim - bo dwa pasma gór masz po drodze do przebycia - nie poszalejesz Więc... to się chyba nazywa kompromis 1/3 dojazdówki, 2/3 oesy i wyrabiamy się w czasie na styk (niektórzy dojechali do portu po 18 mimo że była tylko dojazdówka tego dnia i wyjechali o 8 rano. ...co tylko świadczy o tym iż organizator czegoś nie dopracował. Wg mnie, to wyglądało tak, jakby rajd był "przyklejony" do Wielkiego Samochodowego Treningu Adasia Małysza (i Izy), do których oczywiście nic nie mam . Opony w ośkach po rajdzie - widziałeś? Zresztą poza nimi, wg mediów, nie było w afryce nikogo, praktycznie do ogłoszenia wyników również Ciebie Nie jest to tylko moja opinia, ale to już inna bajka.
_________________ Prawdziwi mistrzowie nie jedzą miodu, prawdziwi mistrzowie żują pszczoły
|
|
|
|
krecik
Rejestracja: 11.01.2006 16:02 Posty: 5042 Miejscowość: Warszawa
Quad: G800
|
Wysłany: 03.11.2011 11:12
Re: RMF MOROCCO CHALLENGE - 21-30.10.2011- RELACJE
Roninie - cieszmy się z tego co jest, bo o takim MT Series czy innym Drezno Wrocław było w telewizji jeszcze większe nic... Na obecność w mediach i na autobusach przyjdzie jeszcze pora ;D -- dodano 03.11.2011 12:12 --ps. opony w ośkach ?? zabiły te oesy własnie bo na pewno nie asfalt
_________________ Krzysiek
Z życia forum: Jeżeli polski rolnik nie ma krowy, a jego sąsiad ma dwie, to ten polski rolnik zamiast robić wszystko aby też mieć dwie krowy - woli żeby sąsiadowi te dwie krowy zdechły.
Ostatnio zmieniony przez krecik, 03.11.2011 11:12, edytowano w sumie 1 raz
|
|
|
|