Mam pytanie zbieram informację dotyczące budowy samoróbki i mam pewien pomysł. Coś takiego ma prawo bytu ? Czy wałek zdawczy w silniku np. Hondy NTV 650 wytrzyma takie obciążenie ? z góry dziękuje za odpowiedz.

Ja przymierzyłbym się do , dyfra oraz skrzyni od volvo chyba 340. Ma on te dwa podzespoły razem , więc odpadnie ci łączenie skrzyni żuka z dyfrem. Skrzynia żuka jest żeliwna i ciężka bieg I i wsteczny (chyba ) bez synchronizacji. Teraz jakie kąty wyjdą ci na przegubach wału. Jak za duże to na krzyżakach nie bardzo trzeba dać homokinetyczne . A to czy wytrzyma ?

O dzięki z tym zestawem Volvo było by wiele prościej ... Tylko czy ten wałek zdawczy wytrzyma. nie wiesz czasem ile może ważyć takli komplet od Volvo ?

Niestety nie ma pojęcia , podnosiłem zestaw sam to strzelam tak + - 40 kg. Odeszło by ci jedno łączenie , i o ile pamiętam to w takim zestawie mocowanie jest ułatwione.
Ramę bym robił giętą .

Podobnie ma któraś alfa. Ale weźcie pod uwagę masę nieresorowalną. A nie lepiej podzespoły z samuraja lub małego subaru? Samuraj ma sztywny most, subaru niezależny zawias. Samuraj ma reduktor, subaru rzadko.

nie prościej wstawić skrzynię od czegoś innego zamiast oddzielnej od zuka i do tego dyfer?