Autor |
Wiadomość |
edisoniras
Rejestracja: 16.01.2010 09:17 Posty: 239 Miejscowość: Kępno
Imię: Irek
Quad: Yamaha Grizzly 660(buggy CB 500 w trakcie pracy)
Poprzednie quady: EAGLE MOTORS Lyda 203
|
Wysłany: 10.11.2014 10:53
Re: Pomysł na samoróbkę.
jacol1994 pozwolę sobie na małe sprostowanie Twoich zamiarów: 1-ile chcesz przeznaczyć pieniędzy na tą samoróbkę... 2-ile masz czasu żeby przy tym siedzieć .... 3-jaki masz sprzęt w domu żeby jak najwięcej zrobić samemu (spawarki , giętarki, tokarki ,szlifierki itp..) 4-jaki masz zasób wiedzy technicznej (żeby nas nie zamęczyć ).... 5-jaka jest Twoja cierpliwość ( tydzień , miesiąc , rok dwa trzy)... 6- ile masz "własnego złomu" żeby nie latać za każdym duperelkiem po szrotach, sklepach, itp.... Odpowiedz mi na każde pytanie , postaram się przekonać Cię ,ŻE TO nie ma sensu . Uzbieraj pieniądze lub pożycz i będziesz się cieszył jazdą prawie od zaraz i będzie wszystko działać , wyglądać i cieszyć, -- dodano 10.11.2014 10:53 --... ten film z tym quadem rozłożył mnie na łopatki ....posmarkałem się ze śmiechu.... a te spawy i czerwony silikon pod głowicą i ten bangladesz na podwórku dobił mnie do końca
Ostatnio zmieniony przez edisoniras, 10.11.2014 10:53, edytowano w sumie 1 raz
|
|
|
|
kriss20
Rejestracja: 29.10.2012 14:22 Posty: 336
Quad: 600 + 125
|
Wysłany: 10.11.2014 11:33
Re: Pomysł na samoróbkę.
edisoniras ma rację. Jeśli ma to być quad przeprawowy to nie warto budować samemu. Samoróbka nie da takiej zabawy w terenie jak firmówka więc zdecydowanie nie warto. Osobiście uważam, że jedyny sens ma wrzucanie mooocnych silników do quadów sportowych z napędem na tył a to dlatego, że fabrycznie takiego sprzętu się nie dostanie. Te Raptory, ltr i inne diabły owszem są mocne ale to nie taka moc jak z silnika od japońskiej "wiertarki" który ma nadmiar mocy i to właśnie część ludzi kręci. A jeśli ktoś myśli, że taka budowa od zera jest prosta i wyjdzie dużo taniej od firmówki to niestety ale się myli
|
|
|
|
jacol1994
Rejestracja: 24.10.2014 19:47 Posty: 10
Imię: jacek
Quad: chińczyk
|
Wysłany: 10.11.2014 19:32
Re: Pomysł na samoróbkę.
1 do 5 tys 2 to zależy od pory roku, cała zimę a w pozostałe pory roku po 3-4 h dziennie 3 spawarka, gietarka, wiertarka stołowa, szlifierki itd brak jedynie tokarki 4 nie wielki jednakże jeśli to taki problem postaram się nie zadawać Wam już żadnych pytań dotyczących budowy 5 jeśli chodzi o to jak długo mogę go budować myślę że jeśli po kilku miesiącach będzie jeździł będę zadowolony (nie musi mieć obudowy byle jeździł) 6wiekszosc będę musiał kupić
|
|
|
|
edisoniras
Rejestracja: 16.01.2010 09:17 Posty: 239 Miejscowość: Kępno
Imię: Irek
Quad: Yamaha Grizzly 660(buggy CB 500 w trakcie pracy)
Poprzednie quady: EAGLE MOTORS Lyda 203
|
Wysłany: 11.11.2014 21:41
Re: Pomysł na samoróbkę.
to odpowiem Ci krótko. Odpuść sobie. tyle pieniędzy na pewno nie starczy, jeżeli będziesz skrupulatnie-faktycznie wszystkie wydatki zapisywał, łącznie z przejechanymi kilometrami za częściami itp. W tym czasie i w tych kwotach stworzysz kolejny złom , który będzie się pi....ł oraz wystawisz na pośmiewisko siebie i swoją maszynę- przepraszam za moje słowa takie prosto z mostu, ale niestety tak będzie. Za sam motocykl z którego chcesz wyjąć silnik zapłacisz 2-3 tys, albo kupisz złom który będzie ledwo zipał, do tego koła od jakiegoś większego quada i masz kolejne 1-1,5 tys, czyli już blisko 4 mamy jak nic, teraz jakieś przekładnie, przeguby, zwrotnice , obróbka tego-niech się uda w 1 tys zmieścić, teraz układ hamulcowy, układ chłodzenia, zbiornik paliwa , elektryka, itp, nie myśl ,że uda ci się wszystko dopasować jak klocki lego, będziesz siedział żeźbił i cudował, w 1/5 roboty Cię to już wku....i i bedziesz robił na odpi..l , po czym siądziesz zamęczony i powiesz do siebie " PO jakiego H.... JA się tu męczę, trzeba było coś oryginalnego kupić i się cieszyć z jazdy" Piszę to od serca bo przeszedłem przez to w swoim życiu i szczerze tego żałuję , przerabiałem motocykle , samochody, szajowozy -teraz jednego mam do ukończenia i stoi i rdzewieje. Proponuję ci jeszcze kasy uzbierać i kupić choćby coś starszego i cieszyć się jazdą. Pozdrawiam -- dodano 11.11.2014 21:41 --powiedzmy kupujesz takie coś i jedziesz http://olx.pl/oferta/quad-pezal-yamaha- ... 24af0bdca8 z ceny trochę urwać i ogień
Ostatnio zmieniony przez edisoniras, 11.11.2014 21:41, edytowano w sumie 1 raz
|
|
|
|
kołek
Moderator Działu Samoróbki
Rejestracja: 28.09.2007 17:59 Posty: 719 Miejscowość: Ziebice, Opole
Imię: Szymon
Quad: kiedyś był
Poprzednie quady: chińczyk 200 -> samoróbka CB500 -> samoróbka AT650 -> KFX700-> trx450
|
Wysłany: 12.11.2014 11:09
Re: Pomysł na samoróbkę.
Fabryczne quady są już na tyle tanie że samoróbka nigdy nie będzie się opłacać bo nawet jeśli quad będzie porównywalny w kwestiach cenowych to praktycznie zawsze będzie gorszy w prowadzeniu od markowych quadów. Samemu nie jesteśmy w stanie zrobić idealnej geometrii zawieszenia ani uzyskać takiej masy quada jak markowy. Na plus może działać jedynie moc silnika bo w samoróbce można zastosować silnik mocniejszy niż jakikolwiek markowy quad. Wiem jednak z własnych doświadczeń że większą frajdę daje dobre prowadzenie quada niż jego moc (mówię tu już o porównaniach quadów +/- 50KM z mocniejszymi). Zachęcam jednak do samoróbki w przypadku gdy tego typu konstruowanie są Twoim hobby. Mimo iż wiem że nigdy nie zbuduje quada lepszego niż markowy to gdyby nie ograniczenie związane z czasem i finansami chętnie bym się podjął budowy kolejnego quada Bardzo dużo można się nauczyć a i satysfakcja jest niemała jak się skończy. Wszystko więc zależy od tego co jest głównym celem budowy samoróbki. oszczędność- odradzam zdobycie doświadczenia itp- polecam
|
|
|
|
honda-hybryda
Rejestracja: 19.05.2012 17:27 Posty: 52
Quad: OBECNIE W BUDOWIE
|
Wysłany: 12.11.2014 16:13
Re: Pomysł na samoróbkę.
edisoniras napisał(a): to odpowiem Ci krótko. Odpuść sobie. tyle pieniędzy na pewno nie starczy, jeżeli będziesz skrupulatnie-faktycznie wszystkie wydatki zapisywał, łącznie z przejechanymi kilometrami za częściami itp. W tym czasie i w tych kwotach stworzysz kolejny złom , który będzie się pi....ł oraz wystawisz na pośmiewisko siebie i swoją maszynę- przepraszam za moje słowa takie prosto z mostu, ale niestety tak będzie. Za sam motocykl z którego chcesz wyjąć silnik zapłacisz 2-3 tys, albo kupisz złom który będzie ledwo zipał, do tego koła od jakiegoś większego quada i masz kolejne 1-1,5 tys, czyli już blisko 4 mamy jak nic, teraz jakieś przekładnie, przeguby, zwrotnice , obróbka tego-niech się uda w 1 tys zmieścić, teraz układ hamulcowy, układ chłodzenia, zbiornik paliwa , elektryka, itp, nie myśl ,że uda ci się wszystko dopasować jak klocki lego, będziesz siedział żeźbił i cudował, w 1/5 roboty Cię to już wku....i i bedziesz robił na odpi..l , po czym siądziesz zamęczony i powiesz do siebie " PO jakiego H.... JA się tu męczę, trzeba było coś oryginalnego kupić i się cieszyć z jazdy" Piszę to od serca bo przeszedłem przez to w swoim życiu i szczerze tego żałuję , przerabiałem motocykle , samochody, szajowozy -teraz jednego mam do ukończenia i stoi i rdzewieje. Proponuję ci jeszcze kasy uzbierać i kupić choćby coś starszego i cieszyć się jazdą. Pozdrawiam -- dodano 11.11.2014 21:41 --powiedzmy kupujesz takie coś i jedziesz http://olx.pl/oferta/quad-pezal-yamaha- ... 24af0bdca8 z ceny trochę urwać i ogień Kolega trochę przesadził 5 tys powinno Ci wystarczyć w zupełnośći. Choć okres twojej budowy wydłuży się o rok lub 2 jak w moim przypadku a to wszystko ze względu na "okazje" których ja szukałem ponad 1.5 roku .Liczę sobie koszta i jak na razie quad nie kosztował mnie nawet 4 tys:) Kolega nie musi kupować całego motocykla tylko po to żeby wyciągnąć z niego tylko silnik i parę elementów amory itp wystarczy kupić sam silnik koszt około 600-800 zł w przypadku Hondy cb 500 . Jeśli chcesz zaoszczędzić na kołach to możesz założyć 12 od malucha. Tylne felgi idzie poszerzyć jeśli nie umiesz sam to koszt poszerzenia felg 160 zł za 2 sztuki .Do tego za komplet opon używanych jak dobrze poszukasz dasz około 300 zł . za amory musisz dać około 600 zł U tokarza za oś zostawisz co najmniej 400 zł .I tak dalej i tak dalej .Wszystko składa się do tego czy potrafisz szukać i grzebać i znajdować okazje:)) I do tego jeszcze umiejętności i jakieś pojęcie na temat mechaniki musisz mieć bo bez tego ani rusz:)
|
|
|
|
edisoniras
Rejestracja: 16.01.2010 09:17 Posty: 239 Miejscowość: Kępno
Imię: Irek
Quad: Yamaha Grizzly 660(buggy CB 500 w trakcie pracy)
Poprzednie quady: EAGLE MOTORS Lyda 203
|
Wysłany: 13.11.2014 08:39
Re: Pomysł na samoróbkę.
honda-hybryda możesz wkleić jakieś fotki Twojej roboty ? ... obawiam się że zobaczę kolejny "przeszczep" ... koła od malucha- i już mi wystarczy. Okazje na które czekasz 1.5 roku, i jeszcze nie skończyłeś -a kolega jacol chce się zmieścić w paru miesiącach -czyli okazje odpadają. Wystarczy wbić w wujka google "quad samoróbka" i ubaw przez pół dnia gwarantowany
|
|
|
|
kriss20
Rejestracja: 29.10.2012 14:22 Posty: 336
Quad: 600 + 125
|
Wysłany: 13.11.2014 11:27
Re: Pomysł na samoróbkę.
Mi osobiście budowa quada zajęła 7 miesięcy do fazy testowej. 2 miesiące później dało się tym jako tako poruszać w między czasie poprawiając wady konstrukcyjne, które ujawniały się dopiero w czasie jazdy w terenie. Teraz po ponad 2 latach quad lata jak wściekły ale zawsze jest coś do poprawienia/udoskonalenia. Gdybym się zawziął to pewnie w 2 miesiące bym zrobił już go na Tip Top ale najzwyczajniej w świecie wolę jeździć niż grzebać. Głupie plastiki YFZ czekają już ponad rok na zamontowanie. I mój quad to jest stosunkowo prosta w budowie ośka, w 4x4 będzie 4 razy więcej pracy. kołek napisał(a): Samemu nie jesteśmy w stanie zrobić idealnej geometrii zawieszenia ani uzyskać takiej masy quada jak markowy. Największym problemem przy zawieszeniu są amortyzatory. W markowych quadach amortyzatory projektowane są dokładnie pod dany pojazd. Pod jego masę, geometrię i moc silnika. kołek napisał(a): Wiem jednak z własnych doświadczeń że większą frajdę daje dobre prowadzenie quada niż jego moc (mówię tu już o porównaniach quadów +/- 50KM z mocniejszymi). Mój kuzyn ma YFZ 450. Pierwszy raz jak na nim jechałem to byłem oczarowany prowadzeniem i zwinnością. Ale po 2 tygodniach zacząłem tęsknić za swoją 600 i za jej nadmiarem mocy. Następnie po paru tygodniach na 600 znowu zacząłem tęsknić za YFZ. Tak więc każdy pojazd ma swoje + i - .
|
|
|
|
edisoniras
Rejestracja: 16.01.2010 09:17 Posty: 239 Miejscowość: Kępno
Imię: Irek
Quad: Yamaha Grizzly 660(buggy CB 500 w trakcie pracy)
Poprzednie quady: EAGLE MOTORS Lyda 203
|
Wysłany: 13.11.2014 11:47
Re: Pomysł na samoróbkę.
roboty przy 4x4 nie będzie więcej 4x tylko raczej ten wynik z 4x4 czyli = 16 razy więcej, do tego zmieścić się z tą miniaturyzacją stosując części od samochodów wyjdzie MONSER TRUCK ATV BIG BOSS z promieniem zawracania 4 metry. I do tego wszystkie napędy się będą kręcic na różnicówkach albo zupełnie zablokowane - jakoś sobie tego nie wyobrażam .
|
|
|
|
kołek
Moderator Działu Samoróbki
Rejestracja: 28.09.2007 17:59 Posty: 719 Miejscowość: Ziebice, Opole
Imię: Szymon
Quad: kiedyś był
Poprzednie quady: chińczyk 200 -> samoróbka CB500 -> samoróbka AT650 -> KFX700-> trx450
|
Wysłany: 13.11.2014 12:22
Re: Pomysł na samoróbkę.
kriss20 napisał(a): kołek napisał(a): Samemu nie jesteśmy w stanie zrobić idealnej geometrii zawieszenia ani uzyskać takiej masy quada jak markowy.
Największym problemem przy zawieszeniu są amortyzatory. W markowych quadach amortyzatory projektowane są dokładnie pod dany pojazd. Pod jego masę, geometrię i moc silnika. Niekoniecznie... amortyzator to stosunkowo prosta rzecz do dobrania w stosunku do innych kwestii... sam układ kierowniczy jest dużo trudniejszy... a po za nim jest jeszcze milion innych kwestii zwłaszcza przedniego zawieszenia o których większość "konstruktorów" samoróbek nawet nie wie że istnieją. Sam budując swoje quady nie wiedziałem w tym temacie pewnie nawet połowy tego co wiem teraz, a teraz i tak zapewne jeszcze o wielu rzeczach nie wiem. kriss20 napisał(a): kołek napisał(a): Wiem jednak z własnych doświadczeń że większą frajdę daje dobre prowadzenie quada niż jego moc (mówię tu już o porównaniach quadów +/- 50KM z mocniejszymi).
Mój kuzyn ma YFZ 450. Pierwszy raz jak na nim jechałem to byłem oczarowany prowadzeniem i zwinnością. Ale po 2 tygodniach zacząłem tęsknić za swoją 600 i za jej nadmiarem mocy. Następnie po paru tygodniach na 600 znowu zacząłem tęsknić za YFZ. Tak więc każdy pojazd ma swoje + i - . Fakt... nie wspomniałem o jednej kwestii... ja ostatnie lata mojego quadowania ograniczyłem praktycznie całkowicie do jazdy po torach. Pozwoliło mi to dostrzec przewagę prowadzenia nad mocą. Trzeba jednak przyznać że w przypadku jak ktoś lubi jeździć głównie po długich, równych prostych to ciężki quad o ogromnej mocy będzie lepszy... a na pewno będzie wymagał mniej od kierowcy. Dla mnie taki typ jazdy był nudny i dużo bardziej kręciły mnie zakręty, hopy itp stąd moja opinia.
|
|
|
|
kriss20
Rejestracja: 29.10.2012 14:22 Posty: 336
Quad: 600 + 125
|
Wysłany: 13.11.2014 12:43
Re: Pomysł na samoróbkę.
kołek napisał(a): sam układ kierowniczy jest dużo trudniejszy... a po za nim jest jeszcze milion innych kwestii zwłaszcza przedniego zawieszenia o których większość "konstruktorów" samoróbek nawet nie wie że istnieją. Zgodzę się w 101 % . W przednim zawieszeniu jest tak wiele przeróżnych zależności, że głowa mała żeby to wszystko pojąć. A już nawet nie wspominam o tym, żeby to wszystko ze sobą zgrać i żeby nic ze sobą nie kolidowało. Reasumując: jeśli ma być dobre 4x4 to tylko fabryczne.
Ostatnio zmieniony przez kriss20, 13.11.2014 12:43, edytowano w sumie 1 raz
|
|
|
|
edisoniras
Rejestracja: 16.01.2010 09:17 Posty: 239 Miejscowość: Kępno
Imię: Irek
Quad: Yamaha Grizzly 660(buggy CB 500 w trakcie pracy)
Poprzednie quady: EAGLE MOTORS Lyda 203
|
Wysłany: 13.11.2014 13:39
Re: Pomysł na samoróbkę.
to kolega jacol1994 już wie co ma zrobić, zaprosić nas na i podziękować żeśmu mu samoróbę wybili z głowy , teraz ma się zabrać za zbieranie kasy żeby kupić coś dużego oryginalnego , i sobie będzie
|
|
|
|
honda-hybryda
Rejestracja: 19.05.2012 17:27 Posty: 52
Quad: OBECNIE W BUDOWIE
|
Wysłany: 13.11.2014 16:13
Re: Pomysł na samoróbkę.
edisoniras napisał(a): honda-hybryda możesz wkleić jakieś fotki Twojej roboty ? ... obawiam się że zobaczę kolejny "przeszczep" ... koła od malucha- i już mi wystarczy. Okazje na które czekasz 1.5 roku, i jeszcze nie skończyłeś -a kolega jacol chce się zmieścić w paru miesiącach -czyli okazje odpadają. Wystarczy wbić w wujka google "quad samoróbka" i ubaw przez pół dnia gwarantowany Pisząc swoja wypowiedź miałem na myśli quada napędzanego tylko na tylną oś taka budowa jest stosunkowo lepszym wyborem mniej roboty i kombinowania niż przy 4x4 . Jeśli chcesz mieć coś z napędem na 4 koła to tylko coś seryjnego:) . Ja do swojego quada użyłem kół od fiata 126p na to opony przeprawowe zastosowałem je z powodu taniego kosztu . Oryginalne felgi Grizzly koszt około 400-500 zł . Jak złożę wszystko do kupy to podeślę Ci zdjęcie:)
|
|
|
|
kołek
Moderator Działu Samoróbki
Rejestracja: 28.09.2007 17:59 Posty: 719 Miejscowość: Ziebice, Opole
Imię: Szymon
Quad: kiedyś był
Poprzednie quady: chińczyk 200 -> samoróbka CB500 -> samoróbka AT650 -> KFX700-> trx450
|
Wysłany: 13.11.2014 16:16
Re: Pomysł na samoróbkę.
To że padło wiele opinii na nie to wcale nie znaczy że: edisoniras napisał(a): żeśmu mu samoróbę wybili z głowy Jeśli chodzi o zawieszenie i układ kierowniczy... pozornie prosta sprawa ale jak się zagłębi w całą geometrie to robi się już kosmos... mało kto wie np że układ kierowniczy powinno się zgrywać z tylnymi kołami... a takich zależności jest bardzo dużo a zgranie wszystkich na ideał jest praktycznie niemożliwe.
|
|
|
|
honda-hybryda
Rejestracja: 19.05.2012 17:27 Posty: 52
Quad: OBECNIE W BUDOWIE
|
Wysłany: 13.11.2014 16:32
Re: Pomysł na samoróbkę.
kołek napisał(a): To że padło wiele opinii na nie to wcale nie znaczy że: edisoniras napisał(a): żeśmu mu samoróbę wybili z głowy Jeśli chodzi o zawieszenie i układ kierowniczy... pozornie prosta sprawa ale jak się zagłębi w całą geometrie to robi się już kosmos... mało kto wie np że układ kierowniczy powinno się zgrywać z tylnymi kołami... a takich zależności jest bardzo dużo a zgranie wszystkich na ideał jest praktycznie niemożliwe. To jedynie w fabryce:D hehee
|
|
|
|