Cześć,

Takie pytanie do Was, tych co swoje quady made in china kupili nowe.
Jak wyglądała ich początkowa obsługa? Jak często (i na jakie) przeglądy woziliście go do sprzedawcy / właściwego serwisu?
Co Wam wymieniali i zmieniali i regulowali na takich przeglądach?
Rozmawiałem ze sprzedawcami. Jeden mówi, ze wymagają 3 przeglądów w roku, inny, że są łącznie 4 przeglądy gwarancyjne itd.
Czy ktoś z Was oddawał "coś" na gwarancji w tym czasie i jego "reklamacja" została pozytywnie rozpatrzona i naprawiona?
Wiem, że teoria to jedno a jak w praktyce z tymi gwarancjami wychodzi to drugie. A że tych większych dystrybutorów jest kilku to pewnie macie pogląd na ich sposób działania i obsługę quada w pierwszych setkach km.

dzięki

CF 500 - pierwszy przegląd po 100 km,wymienili olej silnik,mosty sprawdzili powietrze i skasowali 450 zł,z dalszych przeglądów zrezygnowałem,mineło 3 lata około 4 tyś km mam i nic się nie dzieje.

Ten CF500 kawał sprzetu, na razie poza zasięgiem ale oglądałem go kilka dni temu
No mi mówili, że przeglad gwarancyjny 200zł. Ciekawi mnie czy cokolwiek zrobią na nim.

-- dodano 30.01.2017 15:05 --

Nikt nie kupował nowego Chińskiego Quada czy nikt nie chce pomóc ?

Co do częstotliwości przeglądów i ich ceny to musisz pytać tych co sprzedają jak będą chcieli często widzieć Twojego quada i kaskę Twoją.
W PL jest mało rzetelnych serwisów z prawdziwego zdarzenia, co CI poskręcają i posprawdzają solidnie maszynę. Zwłaszcza w chińczykach część punktów co ludzie "z przypadku" także z ich solidnością bywa różnie.
Niestety po zakupie chińczyka warto go samemu posprawdzać i pierwsze kilka wyjazdów zwracać uwagę na wszystko.
Co do gwarancji - jak będzie można zwalić winę na klienta to zwalą - jak np ma to miejsce ze sprzęgłami w CF Moto 500.
Też kupiłem nowego i zgadzam się z Ranidem - zrobić pierwszy przegląd i potem lepiej samemu sobie wymiany robić. Przez 2 tyś km skasują Cię na 2 tyś zł ....z dużym prawdopodobieństwem nawet jak sprzęgło Ci padnie i tak połowa tej kwoty zostaje w kieszeni jak sam olej co 500 km wymieniasz. Ale każdy robi jak uważa.

Ja pierwszy przegląd robiłem w Serwisie motocyklowym Yamaha [ma uprawnienia do quadow] na moim terenie więc zarejestrowali mnie gdzieś tam w komputerze bo stwierdzili że to bardzo dobrze że się zgłosiłem bo wiadomo gdzie taki quad jest...Quad kupiony w firmie MUDDY.Po tygodniowym umówionym terminie przyjechałem na przegląd,wymienili mi olej firmy Yamaha ale filtr oleju od Tico,Matiz - OP 564- który kosztuje 14zł,do dzisiaj go stosuje.Olej zalewam Motul na razie wymieniam co 500 km w silniku.Chino -- ten cf 500 to dobry quad zobacz na Yutubie jak go Rosja ujeżdza tylko zależy jak chcesz go używać.Ja 3 zimę odśnieżam 0,5 ha,ciągam przyczepę ale głównie jeżdzę po asfalcie we dwoje.[żona]

-- dodano 30.01.2017 18:03 --

CF 500.....

Dzięki Panowie. Może jeszcze ktoś się wypowie nt. Swoich doświadczeń.
Cf500 jest naprawdę fajny choc jak dla mnie .. jest zbyt samochodowy. Trochę zbyt wielki. Lubię przeprawowki ale to już jest wielka krowa

mam 2 chinole, atv 150cc i shineray 250, nie robiłem żadnych przeglądów, kupiłem wiadro nakrętek samozaciskowych, powymieniałem po dokręcałem tu i tam, wymieniam olej co sezon, to wszystko, oba maja po 5 lat i palą na dotyk

Czyli poprostu od razu tracimy gwarancje i już ?
Tak, też zaczynam zakupy od nakrętek Tylko jak Quad do mnie dojedzie to muszę sprawdzić gdzie jakie są dokładnie i jazda do budowlanego

-- dodano 09.02.2017 12:23 --

No to zaczynamy zabawe i opis całego zajścia:

http://www.atvpolska.pl/forum/viewtopic.php?f=252&t=70286

Myślę, że części do chińczyków są na tyle tanie że można darować sobie gwarancję Zaoszczędzisz kilka zł jak sam będziesz robił sobie przeglądy. Wymiana oleju to chwila moment. Też masz parę oczu i rąk i zrobisz to sam ! No i zrobisz wszystko porządnie bo w końcu to jest Twoja maszyna. A w serwisie lecą z automatu Jak w produkcji papierosów

nie myślałam nad tym.
-
self storage poznań

Autorka informacji do zbanowania z powodu użytej reklamy, oznacza to, rzeczywisty zamiar to pokazanie reklamy, a nie zabranie głosu w dyskusji.