Witam, od niedawna posiadam quada Can Am Renegade 800.
Ostatnio wystąpił problem z palącym się bezpiecznikiem od akumulatora
quad na testach przed zakupem jeździł ok potem też ok, po 2 dniach spaliło bezpiecznik od akumulatora, quad padł wymieniłem bezpiecznik dalej padł akumulator podłączony dobrze raz włożę bezpiecznik i przejadę kilometr a nieraz nawet nie odpalę. Szczególnie pali go gdy podskoczy tył quada lub jest hamowanie z górki ale zdążało się ze odcięło też na zwykłej drodze polnej już nie wiem co to może być.

Cały tekst jednym zdaniem nieźle...
Nie dublujemy tematów i nadajemy im poprawne nazwy. //Nazir

A co tutaj dzielić na zdania? Ja rozumiem - chociaż polacy nie gęsi ...
ale chlop ma problem z quadem nie z jezykiem polskim.
Pali bezpiezcnik czyli:
a) za mały bezpiecznik - sprawdźwg instrukcji jaki tam powinien siedzieć
b) idzie przez niego za duży prąd - za duże odbciążenie spowodowane podłaczaniem odbiorników elektrycznych na quadzie (grzane manetki, LED, światła, ładowarka "czegoś
" itd, itp)
Może ktoś dołożył kiedyś wspomaganie ale podłączenia zrobił, źle bo po swojemu.
c) podczas jazdy mogła się przetrzeć izolacja przewodu z tym bezpiecznikiem w obwodzie i powoduje zwarcie bezpiecznika na tej lini ;
Wg mnie musisz sprawdzić przewody.
Sprawdzanie przewodów -
1) Test wizualny - rozbierasz i patrzysz na stan izolacji o połączeń (bo może są luźne styki i powodują przegrzewanie i przeciążenia;
2)albo np bierzesz "pikacz" i miernikiem szukasz zwarcia do masy w czasie gdy szarpiesz/ruszasz kablami.

nie ma czegos takiego jak bezpiecznik akumulatora , zeby sprawdzic co powoduje jego przepalanie trzeba najpierw sprawdzic który to

Nie będę tutaj się bawiłw profesora Miodka ale ...weź się sam przeczytaj, bo po moim przetłumaczeniu :
"nie ma czegoś takiego, ale żeby się dowiedzieć czemu się przepala to trzba to znaleźć najpierw i jak znajdziesz już to czego nie ma, to problem rozwiązany"
No ci powiem... uśmiałem się po pachy. Mam z goła inne podejście do rozwiązywania problemów niż zacząć szukać czegoś czego nie ma
A w ogóle to ni nie czepiaj chłopa, bo on już wie który to bezpiecznik.
Ten Twój kawałek zdania ma mniej sensu niż to wszystko napisane w jednym zdaniu przez dawida.
ahh te fora hahahahaha
No a wracając do tematu to podpowiedz koledze, co można zrobić a nie, że czegoś nie ma - jak u niego jest.
U mnie w outlanderze za akumulatorem jest jeden bezpiecznik 40A od wspomagania DPS, przed tym bezpiecznikiem są jeszcze odejścią z "+" na przekaźniki i za przekaźnikamia bezpieczniki kolejnych obwodów (zapłon, rozrusznik, wentylator, światła itd.)
DAWID - jak mamy być bardziej pomocni musisz powiedzieć która eFka ci się spaliła i to najlepiej na przykładzie schematu elektrycznego.
Podaj ładnie rok quada, model, typ i co tam o nim wiesz a potem który bezpiecznik ci się pali i najlepiej na schemacie elektrycznym POWER DISTRIBUTION albo na WIRE DIAGRAMS.
pozdro

tbodzio czego Ty nierozumiesz nie ma czegos takiego jak bezpiecznik akumulatora
zato mamy mnóstwo innych np bezpiecznik od wentylatora i wtedy można cos dedukować ze np jak się załancza wentylator który ma uszkodzone łozyska to go pali np .
wytłumacze ci jeszcze co napisałem czyli nie ma bezpiecznika akumulatora bo akumulatory nie sa nimi zabezpieczone(niewiadomo tak naprawde o który bezpiecznik autorowi chodzi ) ,
Druga czesc mówi otym zeby się sprecyzować jaki konkretnie to bezpiecznik gdzie jest jakiej mocy itd bez tego można tylko zgadywac

noooo ... ja wiem o co ci chodzi i wiem o co chodzi dawidowi.
Każdy bezpiecznik jest połączony z "+" akumulatora (bezpośrednio lub przez przekaźnik)
On już wie jaki to bezpiecznik bo go wymianiał nie raz nie dwa.
Nazwał go, jak go nazwał - szkoda naszej dalsszej gadaniny - poszukajmy rozwiązania.

Dawid - dawaj dane wedłyg klucza z mojego maila powyżej albo koniec tematu
Podaj ładnie rok quada, model, typ i co tam o nim wiesz a potem który bezpiecznik ci się pali i najlepiej na schemacie elektrycznym POWER DISTRIBUTION albo na WIRE DIAGRAMS.

PS: Dobry Inżynier potrafi dostarczyć dane wyjściowe bez danych wejściowych - tak mi kiedyś szef powiedział

problem będzie w przewodzie co idzie od tylnej lampy (przetarty przewód )