Na rajdy wystarczy PIRANA i lina statyczna w odcinku 30m.
PIRANA jest spokojnie do obsługi w pojedynkę.
Można iść obok gada i ją obsługiwać.
Trzeba tylko poćwiczyć na mniejszych górkach
i potem pamiętać, że najważniejsze to nie puszczać liny w żadnej sytuacji
Warto do liny skombinować worek (coś jak dla przedszkolaka na 'paputki
).
Dopasowany do objętości luźno ułożonej liny.
Wkładamy jeden koniec i krótkimi ruchami/odcinakami wsuwamy resztę.
Wolny koniec zostaje na zewnątrz - jeżelii się go nie włoży do środka nie ma szans na poplątanie tego co jest w środku.
Na jednych zawodach przydała mi się lina w odcinku 100m, ale Org dał takie info przed rozgrywkami.
PS.
Klasyczna ósemka na dużych pionach ma za mało oporu i trudno czasami utrzymać linę w rękach.
-- dodano 07.02.2015 15:39 --Łączenie jakichkolwiek lin (wyciągarki czy zjazdowej) nie ma sensu.
Osobiście nie znam też skutecznej metody współpracy miejsca łączenia (węzeł) z ww. przyrządami.
Jak się zdarzy konieczność pokonania dłuższej pochyłości to trzeba robić przepinki.
Tutaj praca w teamie znacznie przyspiesza czynności.