Ganiasz sam ? Jak wydostajesz się z opresji...
Witam, jak w temacie. Jakie macie asy w rękawie by wytachać quada z grząskiego terenu.
Zakładam ten temat, ponieważ nie mam wyciągarki, zwyczajnie mnie na nią nie stać
Próbowałem patentu z kijkami ale nie sprawdza się to u mnie, być może robię to źle.
Patentu z deską przywiązaną do koła nie spróbuję, ponieważ brak u mnie jakich kolwiek otworów w feldze (stalowa, wypełniona)
Myślę o zaopatrzeniu się w jakąś saperkę w celu podkopania się pod quada i usunięcia błotka z miejsc na których wisi ( wahacze i podnóżki )
Jak na foto wygląda może słabo ale quad ugrzązł na dobre i po godzinnej walce ustąpiłem. Z pomocą przyjechał znajomy z wyciągarką