Ostatnio wybralismy się w miejsce gdzie niestety wylala rzeka. wydawalo się ze woda nie jest gleboka jednak to bylo mylne wrazenie. Woda sięgała ponad podnóżki. Stad moje pytanie do jakiej wysokosci można zatopic Raptora 700 i czy w ogole można zeby nie zrobic mu krzywdy??

bart_b nie możesz zatopić filtra powietrza i wydechu

Każdego quada możesz przytapiać do wysokości wlotu powietrza do filtra - czyli żeby nie zassało wody do silnika przez filtr. Musisz też uważać aby nie zgasić silnika, jak końcówka wydechu będzie pod wodą, bo wówczas woda może się wlać przez tłumik do silnika.

Jestem właśnie po małym remoncie tylnej ośki w swoim raptorze (wymiana łożysk i całego wkładu/piasty w tylnym wahaczu) - nie za bardzo mi się uśmiecha moczyć go poważnie po jeziorkach i rzeczkach.
Od wielu osób spotkałem się z opinią że ośka za bardzo nie kocha się z topieniem i często odbija się to później czkawką w postaci hałasujących łożysk.

Czyli tak jak w terenówkach.

Ozassaniu wody wiedzialem tylko zastanawiałem się nad silnikiem w sensie blokiem czy mu nic nie będzie jak spotka się z zimna wodą.

A co do oski to faktycznie siemmeringi widac na wierzchu tak wiec jest szansa ze cos się przedostanie tak samo jak podczas mycia pod cisnieniem.

instrukcja mówi że można wjeżdżać do wody do wysokości 25 cm.

no to na nie za wiele w tej instrukcji pozwalaja bo to jakos tak na wysokosc silnika. a z doswiadczenia ktoś może powiedziec czy dzieje się cos z silnikiem?? chlodzenie jest plaszczem wodnym ale zawsze jest jakies ryzyko

Ja zalałem 2 razy jeszcze R660 . Po spuszczeniu wody z cylindra , filtra i wydechu quad normalnie odpalał i jeździł . Nie zauważyłem w konsekwencji zalania żadnych dodatkowych dolegliwości .

wniosek jest prosty. tak jak napisano na poczatku jeździć tak zeby nie zalac filtra. dzięki za podpowiedzi.

Nie może zalac filtra powietrza, wydech może tylko żeby ci nie zgasł bo wtedy zasie wode przez wydech

ja jak byłem na zlocie w darłówku to wszystkie quady które skakały do wody to miały poodprowadzane rurki słyszałem że od filtra i tłumiku

jakbym to kiedyś już słyszał: "panie kerowniku, oko się odlepiło.. temu misiu.."

To się nazywa snorkele sa one odprowadzane od filtra, tlumnika ,przekladni pasowej i dyfrów jeszcze wężykiem od baku żeby nie zalac. Tak jak ten gosc http://www.youtube.com/watch?v=8irW3WucF9Q

Tak się kończy nauka pływania bez karty pływackiej

i niedługo na all...gro będzie z opisem "nigdy nie topiony"

Ja radziłbym Ci się powstrzymać od zatapiania quada,nie lepiej pośmigać po wyboistych terenach lub po ostrym błocie? szkoda quada.