JARMARK ŚW. MICHAŁA W ŻAGANIU - PODWÓJNA KORZYŚĆ
Witajcie. Podczas minionego weekendu w Żaganiu odbywał się Jarmark Św. Michała. Są to dni naszego miasta. W tym roku urzędnicy miejscy wyszli z inicjatywą, aby pokazać ludziom i przybliżyć im, czym jest OFF ROAD, a my dzięki temu mieliśmy możliwość w budowaniu naszego pozytywnego wizerunku oraz
wsparliśmy akcję zbiórki pieniędzy dla dwóch chorych dzieci jaka odbywała się podczas Jarmarku.
Pomysł był prosty. Zebraliśmy się w bardzo licznej grupie, zarówno kierowcy aut terenowych, crossowcy jak i my Quadowcy ze squadu K.W.I.S.A. Nie zabrakło również dużej ciężarówki rajdowej Alberta Gryszczuka (głównego sprawcę tego zamieszania
) i wzięliśmy udział w korowodzie rozpoczynającym Jarmark. Dzięki nami był on trzykrotnie dłuższy
, a ludzie, którzy byli na trasie korowodu nie mogli nadążyć z robieniem zdjęć. Drugim etapem naszego pomysłu było zorganizowanie od rana w sobotę miasteczka OFF ROAD-owego, gdzie każdy mógł przyjść porozmawiać z nami, obejrzeć z bliska wszystkie pojazdy, porobić sobie zdjęcia, a ci chętni którzy
wrzucili co łaska do puszki na pomoc dla dzieciaków mieli możliwość przejażdżki autem bądź quadem po wcześniej przygotowanym torze. Powiem na koniec tak: impreza naprawdę była udana. Dzięki przychylności władz miasta mogliśmy pokazać się z dobrej strony i dać też coś innym od siebie. Jesteśmy ludźmi, którzy chcą pomagać, a nie szkodzić i chcielibyśmy, aby tak nas odbierano. Mamy taką pasję i robimy, to co kochamy (no a wiadomo, że nie wszystkim się to podoba)
Oto króciutka fotorelacja z imprezy
Burmistrz miasta Żagania Sławomir Kowal (ten miły pan pośrodku zdjęcia)
Sprawca całego zamieszania, Albert Gryszczuk, podczas uzgadniania szczegółów z urzędnikiem miasta
Waga lekka aut terenowych gotowa do przejazdu
Jako, że wyróżniałem spośród innych moich kolegów byłem jak jakiś obcy
Kawalkada gotowa do drogi. Uradowani squadowicze K.W.I.S.Y. tzn. SINIAK, JOHNY, CRASH, BARTEK, MATIJA, PATRYK, NO I IREK 9 w sobotę)
Troszkę więksi bracia w oczekiwaniu
A to już ulice naszego pięknego miasta
A oto najmłodszy (w sumie to już chyba nie najmłodszy) ze squadu K.W.I.S.A. Pan_Ali - już sięga do kierownicy ...
...pod czujnym okiem taty
Nie wiem czy to ważne ale mój synek machał wszystkim dookoła, a ludzie okazywali mu ogromną sympatię.
Albert Gryszczuk w roli głównej objaśnia w miasteczku OFF ROAD-owym reguły zabawy po to , aby wszystko odbywało się bezpiecznie i pokazuje gdzie należy wrzucić pieniążki na ten szczytny cel
Fotki z drugiego dnia są bardzo mizerne i jedyne jakie mam gdyż najpierw wyznaczałem trasę, a później pojechałem do miasta na teren Jarmarku na scenę główną, aby przybliżyć trochę ludziom mój zbliżający się start oraz opowiedzieć trochę o nas. Jeśli ktoś ma fotki to niech wrzuca.
Pozdrawiam